wtorek, 7 kwietnia 2015

♥ Problemy, złe dni, chwile zastanowienia ♥

Witajcie po długiej nieobecności!



Szczerze, nie było mnie tu na prawdę długo! I nie ma się czym chwalić moi drodzy, bo Blog to przede wszystkim jest ogromny obowiązek, nie wolno go zaniedbywać, z nim jest trochę jak z Zaufaniem i tutaj dam sobie dodać obrazek:

 (Besty, hehe) Głównie chodzi tutaj o obserwacje, które bardzo trudno się zbiera, ale wystarczy chwila zaniedbania a od razu spadają :))
Więc moi drodzy niestety z powrotem dopadły mnie złe myśli, okropne samopoczucie, brak poczucia własnej wartości i wszystko co może okropnego spaść na człowieka. Jak już wspominałam każdy ma takie dni, ale dlaczego u mnie trzymały się tak długo? Nie odpowiem na to pytanie, bo skąd mam wiedzieć, życie jest brutalne, ale mimo wszystko żyjmy z całych sił :))
Jedynie co utrzymywało mnie przy dobrym samopoczucie to zdecydowanie moi przyjaciele, którzy byli przy mnie, ale nie obeszło się bez tych, którzy myślą tylko i wyłącznie o sobie, rozmawiają o swoich problemach, a ja jestem małym szczegółem. To też przyczyniło się do mojego złego samopoczucia. Wyżej napisałam najważniejszą rzecz, która mnie utrzymywała przy dobrych myślach, dlatego te mniej ważne, ale również ważne wypiszę tutaj w punktach:

*Jedzenie
*Telefon
*Sen
*Czas wolny (Święta Wielkanocne)
*Youtube

Tak, te rzeczy najbardziej przyczyniły się do dobrych myśli. A teraz może wypiszę te złe, niestety:

*Fałszywi przyjaciele
*Egoistyczni przyjaciele
*Ciągłe kłótnie
*Wyzywanie Cię na każdym potknięciu
*Brak snu
*Krytykowanie Cię

Więc jak sami widzicie, w moim życiu nie jest kolorowo, ale najważniejsze jest to, że z dnia na dzień jest coraz lepiej i wierzę, że wrócę na prostą linię :)) Teraz mogę tu przysięgnąć, że postaram się dodawać posty regularnie ☺

Uwierzcie mi, z gorszych dni da się uciec, da się przezwyciężyć, nie ma innej opcji! Po tych całych sytuacjach stwierdzam, że przyjaciel to osoba, która pełni na prawdę ważną rolę w naszym życiu ♥
Oczywiście, są też ludzie udający przyjaciół, ale to inna bajka...


Więc! Będę kończyć już ten post, jak obiecałam posty będą ode mnie pojawiać się regularnie, mieszane z Kinią, także do następnego posta, Pa!